Powrócili do Będzina siatkarze MKS-u. Dzięki wygranej nad Legią 3:0 będzinianie, dla których był to już czwarty triumf w sezonie, utrzymali pozycję lidera w tabeli Tauron1.Ligi.

Legioniści zmusili MKS do największego wysiłku w pierwszej partii, w której to będzinianie wygrywali wprawdzie 23:21, ale pierwszą piłkę setową miała drużyna ubiegłorocznego beniaminka (24:23), która nie wykorzystała jej w wyniku zepsutej zagrywki Bartosza Stępnia.
Chwilę później nieudanym atakiem popisał się Bruno Romanutti, a w ostatniej akcji seta błąd w obronie, po wcześniejszym uderzeniu piłki przez Brandona Kopeersa, popełnił Stępień. MKS wygrał 26:24.

Kolejne partie nie miały już takiej dramaturgii. W drugiej będzinianie, m.in. dzięki Koppersowi i Renee Teppanowi, odskoczyli przy stanie 21:17, sukcesywnie zwiększając przewagę (25:19). W trzeciej dominacja MKS-u przejawiała się właściwie od początku (10:4), a swoje w polu serwisowym robił Maciej Ptaszyński. Tę część meczu będzinianie wygrali do 18.
Jednak to nie Ptaszyński, a jego imiennik Maciej Olenderek, otrzymał statuetkę MVP. W Warszawie libero MKS-u, przy dwunastu próbach, miał 52% pozytywnego przyjęcia.
Legia Warszawa - MKS Będzin 0:3 (24:26, 19:25, 18:25)
Legia: Akala (8), Szewczyk, Romanutti (10), Stępień (8), Kozłowski (3), Gawrzydek (7), Tomczak (libero) oraz Sumara (libero), Leliwa (1), Szczepaniak (1), Gregorowicz (2), Bobrowski, Szlęzak i Prokopczuk (1) MKS: Macionczyk (1), Teppan (12), Piwowarczyk (5), Swodczyk (5), Koppers (16), Rohnka (5), Olenderek (libero) oraz Frąc (1), Gonciarz (1), Woźniak (1) i Ptaszyński (5)