Siatkarze MKS-u długo wchodzili we wczorajszy mecz, ale jak już weszli, to nie pozostawili żadnych wątpliwości, komu należy się zwycięstwo. Podopieczni Wojciecha Serafina pokonali AZS AGH Kraków 3:1.

O samym meczu można powiedzieć w zasadzie tylko tyle, że się odbył, gdyż emocji było jak na lekarstwo. Będzinianie zaczęli grać w siatkówkę od 18:30, gdy rywale prowadzili już 1:0 w setach, ale jak już zaczęli, to nie pozwolili im dosłownie na nic.
Najlepiej świadczą o tym różnice punktowe w poszczególnych setach. W pierwszym krakowianie wygrali do 17, a w trzech kolejnych zespół z Będzina triumfował do 15, 12 i 19.
Pierwsze skrzypce w czwartkowym spotkaniu odegrał Brandon Koppers, zdobywca 22 punktów (16 atakiem, 4 blokiem i 2 zagrywką). W drużynie spod Wawelu punktowo wyróżnił się Przemysław Peryt (15).
MKS Będzin – AZS AGH Kraków 3:1 (17:25, 25:15, 25:12, 25:19)
MKS: Siwicki (11 pkt), Pietruczuk (1), Pająk (1), Swodczyk (7), Rećko (13), Koppers (22), Majcherski (libero) oraz Depowski (9), Olszewski i Kaliszuk AZS AGH: Kraut (8), Bakaj, Putkowski (5), Peryt (15), Tokajuk (4), Oziabło (5), Dereń (libero) oraz Curzytek (4), Wiśniewski, Komar, Piksa (libero)