Po przygodzie z Pucharem Polski, czas na powrót do ligowej rzeczywistości. W pierwszą sobotę lutego MKS Będzin przed własną publicznością podejmie warszawską Legię. W poprzedniej rundzie nasi siatkarze wygrali w stolicy 3:0

W 5. kolejce będzinianie najwięcej problemów z pokonaniem Legii mieli w pierwszym secie, w którym losy wygranej toczyły się w grze na przewagi (26:24). W pozostałych dwóch partiach boiskowe wydarzenia przebiegały już pod dyktando MKS-u, pozwalającego Legionistom na zdobycie odpowiednio 19 i 18 punktów.
- To nie był spacerek. TAURON 1.Liga cały czas pokazuje nam jak bardzo jest wymagająca. Dodatkowym utrudnieniem była specyfika warszawskiej hali, determinująca styl gry Legii - wspominał Wojciech Serafin, trener MKS-u.

MKS Będzin w 2023 roku nie przegrał jeszcze meczu ligowego. W styczniu trzecia siła tabeli pokonała BAS Białystok (3:0), KPS Siedlce (3:0) i Chemeko-System Gwardię Wrocław (3:1), z kolei Legia na zwycięską ścieżkę, po wygranej 3:0 nad uczniami ze Spały, powróciła dopiero w minioną sobotę.
Wcześniej siatkarze Krzysztofa Wójcika przegrywali z Mickiewiczem Kluczbork (0:3) i Olimpią Sulęcin (1:3). Na początku roku wygrali z kolegi w Głogowie, gdzie pokonali Chrobrego (3:1).
Barwy drużyny z Warszawy reprezentują m.in. Kacper Bobrowski, były przyjmujący MKS-u oraz Szymon Janus, wychowanek będzińskiego klubu. Doświadczeniem i ograniem w ekipie gości wyróżnia się z kolei Bruno Romanutti, były reprezentant Argentyny.

Warszawianie walczą o pozostanie na zapleczu elity. Po 19 spotkaniach zajmują czternaste miejsce w tabeli z 18 punktami na koncie, mając dwa oczka więcej od Krispolu Września i oczko mniej od Astry Nowa Sól. Do MKS-u, okupującego trzecią pozycję w tym samym zestawieniu, Legioniści tracą aż 23 punkty.
