Nie tak miał wyglądać mecz w Częstochowie. MKS uległ Norwidowi 1:3, który dzięki wygranej wyrównał stan rywalizacji o złoto. Już w czwartek obydwa zespoły spotkają się ponownie, tym razem w Będzin Arenie (20:30).

W poniedziałek gra falowała. O ile w pierwszym secie częstochowianie wygrali do 18, o tyle w drugim przegrali do 14. Trzecia partia też miała jednostronny przebieg, a do 19 wygrali ją gospodarze. W czwartej Norwid prowadził 17:12, jednak MKS zdołał odrobić straty. Poprzez obronę dwóch piłek meczowych będzinianie doprowadzili do równowagi punktowej (24:24), ale w grze na przewagi to siatkarze spod Jasnej Góry okazali się lepsi, wygrywając 29:27.

Exact Systems Norwid Częstochowa – MKS Będzin 3:1 (25:18, 14:25, 25:19, 29:27) Norwid: Gibek (12 pkt), Graham (5), Sobański (17), Kogut (16), Popiela (5), Kowalski (1), Takahashi (libero) oraz Kryński, Borkowski (1), Schmidt, Sługocki i Bliński MKS: Koppers (11), Swodczyk (12), Teppan (16), Pietruczuk (11), Usowicz (8), Macionczyk (1), Olenderek (libero) oraz Gonciarz, Frąc (3), Rohnka i Ptaszyński
MVP: Sobański (Norwid)
Widzów: 989
Sędziowali: Gadzina, Lic
Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw): 1:1