Zamykająca tabelę SMS Spała będzie sobotnim rywalem MKS-u w 28. serii I-ligowych spotkań. Będzinianie zagrają po raz drugi w tym tygodniu, natomiast młodzieżowi reprezentanci Polski po raz czwarty w ciągu zaledwie... ośmiu dni.
Napięty terminarz SMS-u jest spowodowany zbliżającym się turniejem finałowym mistrzostw Polski. W nim zobaczymy m.in. spałowiczów, dla których ostatnie dni na zapleczu PlusLigi były prawdziwym poligonem doświadczalnym.
W ubiegłą sobotę ekipa ze Spały uległa Lechii Tomaszów Mazowiecki 0:3, w poniedziałek ugrała punkt w meczu z Akademikami z Krakowa 2:3, a w czwartek przegrała z Chrobrym Głogów w trzech setach.
W zespole z woj. łódzkiego zobaczymy m.in. wychowanków naszego klubu: Jakuba Kaliszuka i Mateusza Szpernalowskiego oraz rywalizującego ze "Szerpnalem" o miejsce w wyjściowym składzie, Sergiusza Serafina, syna Wojciecha.
W Będzinie podopiecznych Sebastiana Pawlika będzie czekać arcytrudne zadanie, bowiem MKS od 7 stycznia wygrywa mecz za meczem. Jako ostatnia o sile zagłębiowskiej ekipy przekonała się Avia Świdnik, która w hali nad Czarną Przemszą nie ugrała nawet seta.
Patrząc na tabelę, będzie to starcie Dawida z Goliatem. Dawid ze Spały zajmuje ostatnie miejsce z symbolicznymi czterema punktami. Goliat z Będzina jest pierwszy, a jego stan konta wynosi aż 66 oczek.
